shesmovedon to tam też cię dodam. (;
oj tak. oni to są okropni dresiarze -.- gr. chociaż jakby spojrzeć na drugą stronę, ich można podzielić. niektórzy ubierają się prześlicznie, a inni zaś, pokaraj boże =.=
no ja mieszkam z 50 kilosów od dublina na północ, miejscowość, zadupie zadupia niczego nazywa się kells. ^^ może słyszałaś może nie, nie wiem. podobno film o kells nakręcili, tj. kreskówkę
shesmovedon w penym nic nie ma oprócz skapetek (aaa kocham je :D), majket i piżam. ostatnio aż się zdziwiłam, kiedy kupiłam sobie 6 bluzek :o
no mieszkam, mieszkam. więc widze trochę inną stronę tego :P
shesmovedon ha no tak. ja jedna w ciuchy wolę zaopatrywać się w polsce, więcej wybory, a nie szity jakie oni tu prezentująą w dansie czy penym. ^^ jak kto lubi, prawda? ale też całego życia nie można spędzić na zwiedzaniu, jednak fakt... jest pięknie. chociaż gdy mieszkasz tu na stałe NIE MA CO ROBIĆ, jeśli nie mieszkasz w Dublinie czy jakimś Cork. ^^ -.-'