s h o c k m e l i k e a n e l e c t r i c f e e l .
dzisiejszy dzień był udany , pomimo spierania się z bandą nierozgarniętych dzieci z mojej klasy ; p
haa . nie no to spieranie było nawet 'śmieszne' . ale debile zabrali nam chyba wszystko co się dało zabrać. ;p -.-
ema dostała uwage xD muahah ; p
my złe uciekłyśmy z kółka xD i poszłyśmy na hale : D ja , maja i aga , aa i roman się dołączył . xD
oglądałyśmy jak grają : D zwała była tam i spowrotem . urządzałyśmy sobie jakieś maratony głośnego śmiania
z kwiczeniem xD muahaha ; p aj lov ju lejdis : *
no i wieczorkiem spacerek i pogaduchy z łukaszkiem. ; o jaa . fajnie było ; ))
kto mnie zbawi przed wściekłym i wrzeszczącym przy tym niebezpiecznym mieszczem ? ; o ; p <boi sie>
hm. to było by na tyle . kocham . bardzo bardzo < 3
; x