photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 MARCA 2009

Dzisiaj doszlam do wniosku, ze musze przemyslec pare spraw...

 

              Wczorajszy pozny wieczór/ noc przesiedzialam gapiac sie w sufit i zastanawiajac sie nad wieloma rzeczami z braku snu. Doszlam do wniosku, ze mam watpliwosci co do wszystkiego co mnie otacza- szkola, znajomi, moja wlasna osoba... Coraz czesciej dostaje tych przyslowiowych kryzysow egzystencjalnych i za cholere nie moge znalezc przyczyny. W gruncie rzeczy niczego mi nie brakuje, powinnam sie cieszyc z tego co mam, bo naprawde nie mam na co narzekac. Ale, hm... Brakuje mi czegos od srodka, jakby nagle zniknelo pare czesci skladajacych mnie do kupy. Czy to samotnosc? No mozliwe. Slabosc i brak zdeterminowania? Calkiem prawdopodobne.

               Heh, takie dziwne uczucie jakby duch harcowal gdzies w rownoleglych swiatach, a cialo zostalo tak ot, w trybie standby.

 

 

Potrzebuje prawdziwych wakacji, gdzies daleko stad...

 

 

Oooooj ? ='(

 

 

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika setarah.