...............

bylam znowu w miejscu gdzie Kuba, na 4 dni pobytu raz sie tylko z nim widzialam.. fajnie bylo chociaz mie bylo tak jak w tedy gdy go poznalam.. bylo mniej calusow przytulanek. caly czas mowil do mnie skarbie, kochanie;3 opowiadal mi o swojej rodzinie, o klasie, o kumplach z ktorymi nie zle popil i o wszystkim, co nas interesowalo. pomimo tego ze mial zapytac oto czy z nim bede nie zrobil tego i w sumie i tak oddalamy sie od siebie. to nie przetrwa dlugo, co to za zwiazek w ktorym potraficie nie rozmaeiac przez dzien. to chore i smutne brakuje mi go. do tego pachnie jak moj byly masakra. wkurzylo mnie to jak sie ze mna pozegnal tak oschle. przytulamy sie a ten do mnie zebym juz sobie szla.. milo mi sie na pewno nie zrobilo. ale nie wazne.
poza tym ze widzialam sie z Kuba poznalam tez innego Jacoba heh to byl mega wariat! spodobal mi sie zreszta ja jemu tez, heh usmialam sie z niego! caly czas nazywal mnie malwina. a kuzyna piter udanie;D poprosil mnie do tanca, zalozyl mi na glowe swojego pieknego fullcapa i tanczyl ze mna podchodzil do starszych ludzi i mowil 'biutiful girl' 'my girlfrend biutiful girl' aa ja juz taki polew ze koszmar!:D 22latek udany byl najpierw za nim to wszystko sie wydarzylo zrobil mi i kuzynowi zdjecie myslal ze jestesmy malzenstwem bo szlismy we dwoje z 1,7 dzieckiem, potem na plazy gdy to wszystko sie dzialo dowiedzial sie kim jestesmy dla siebie. on udany byl, na poczatku normalnie z nami gadal po polsku a potem cos mu sie po przewracalo i mowil do nas po angielsku i francusku he smiesznie bylo;3.
Kuba do tej pory od przedwczoraj sie nie odzywa jest mi z tego powodu smutno i plakac mi sie chce znowu nic sie nie uklada!:((( nawet w zwiazku o ile to jest zwiazek nie czuje sie szczesliwa!;(( bajka co -.-