...........

po meczu BVB. ogolnie mecz slaby. byla bramka ale spalony..;x ogolnie to dzien szalony. w szkole nudy, oczywiscie p. od PO uparl sie znow na mnie :(( kurde.;/ trudno. potem wrocilam o 13.50 do domu w czasie jazdy ggadalam sobie z Seba, przez esy, mial dzis operacje na noge bo mial kontuzje z malymi przerwami skonczylismy rozmawiac jakies 10 minut temu,  zjadlam obiad po przyjezdzie do domu i o 14.27 wyszlam na ulice bo dzisiaj pierwsza jazda autem! kurde na poczatku spina, bo przez ta niedzielee, ale potem spoko, pojechalam zawiesc jednego kursanta i pojechalam na przybynow potem przez zarki i do poraja, z poraja juz inny kursant, malo mi gasnal tyle co na rondzie, bo nie ogarniam tego sprzegla i hamulca;// ta pani jest boska! sie usmialam z nia! ;p W radio leciały wiadomości najpierw coś o kosmetykach a potem o było o Kubie Błaszczykowskim że nie zagra dziś meczu i ja mówie o nie... a ona myślała że boję się wyminąć pieszego który szedł, a ja mówię że nie że chodzi mi o wiadomości a ona a kosmetyki a ja nie że Kuba. a ona taki szok ;o i to co Ty interesujesz się piłką a ja tak a ona a bo Kuba a ja nie bo PISZCZU a ona Piszczek i taki szok kto to jest, zaraz mówi ja to tam nie wiem, nie znam sie tylko tyle co euro oglądalam. i zaraz dodaje ale poprzedni kursant (ktorego znam nie bede przytaczac imie i nazwiska jedynie inicjaly d.h) to gra w piłkę nożna i świetnie byście pasowali a ja już polew... ale nic się nie odzywam ;D potem jedziemy po innego kursanta i ona zaczyna pytać czemu tak późno poszedł na prawko bo ma 22 lata a on mówi że nie mial czasu bo gra w piłkę nożną i pracuję. a ona na mnie się patrzy i się uśmiecha ;d a ten koleś co wy się tak śmiejecie ;d a ona mówi a mamy tam swoje tajemnice z Roxana ;d to jest nie zla swatka heh. potem smiech bo w ogóle ona do mnie z tekstem że nie wiedziała jak się nazywam i się pyta czy R.S a ja mówię że tak a ona że pytała tam u tej firmy co biore nauke jazdy jak sie nazywam i zamiast S to mowila Sztuka!  lol! ;D no i w sumie spoko loko bylo, po przyjezdzie tzn po jazdach umowilam sie z nia na piatek i nie ide na 3 lub na 2 pierwsze lekcje. Potem uszykowalam sobie ksiazki mialam uczyc sie z matmy ale nie mialam sily spalam juz na siedziaco wiec weszlam tylko na fb na szybko zobaczylam jego zdj i znowu wszystko wrocilo, wszystkie uczucia chociaz nie powinny.. zycze mu jak najlepiej i mam nadzieje ze beda zyc dlugo i szczesliwe....  no i poszlam spac wstalam o 19:55 i w sumie odrobilam tylko angola i poszlam na mecz. A tu jutro test z matmy nic nie umiem :// czuje ze to pierwsza banka w tym polroczu z matmy!;// szkoda. i praca domowa z polskiego ktorej nie odrobilam.. ;//

trudno bywa lece spac ..;/ branoc! ;*

na luzingu!.