7.

Troszke mi się nudzi i nawet nie chce mi się zobaczyć co mam zadane. Poodwiedzałam Was już, a teraz piszę u siebie. Dzień ogółem może być. Muszę poprawić oceny w przyszłym semestrze. Mam trzy z polskiego, a będzie cztery, z WOS'u i historii to samo. Przynajmniej się posaram (; 
A w sobotę na łyżwy i jednak fryzer w piątek odwołany. Muszę się wybrać jakoś na ferie. No i po feriach bal karnawałowy w szkole, lubięlubięlubię :D

Ale nie lubię mojego nowego planu. W środę DWIE MATEMATYKI?! WTF?! -.-

Minuta w ustach, godzina w żołądku, a caałe życie w biodrach.

Pamietam, pamiętam.

Bilansik:

ś: płatki kukurydziane + jogurt

IIś: trochę bułki z sałatą i szynką, dwa jabłka na pół z koleżanką xd

o: niecała torebka ryżu, troszkę sosu, troszkę surówki i kawałek piersi z kurczaka <3

k: jajecznica z 2 jajek i pomidor

ćwiczonka: godzinka rowerka = - 600 kcal :*

A jak tam u Was? Wszystko pozaliczane?