idealnie trafione- before...

Before-przed.... dużo znaczące słówko w tym zapierdalającym świecie. Chyba pora zaryzkować, ale nie w to co było:) najlepsze jest to że czasami czujemy się jak kredyty te 15 minutowe chwilówki:) zmieniamy się, lecz nie wszyscy chcą. zmierzam do tego iż ludzie przeżywają to w sobie bardzo bardzo mocno a nie potrafią tego okazać, samojebki są spoko:) po wawie wróćiłem z tuzinem lecz ja nigdy nie byłem spokojny, dlaczego tam pojechałęm, bo chciałem:) czułem się potrzebny w tamtym czasie( ach ci apszytyfikanci i apszytikantki:D) tak jak było kiedyś w moich postach back to past:) od kilkunastu dni katuje fała, hmm podzielam ten styl mimo iż mój polega na ostrym pierdolnięciu, umowa podpisana 27% akcji w posiadaniu, ale czy praca pomaga być szczęśliwym, ciężko powiedzieć gdyż możesz zapierdalać po 14h i być w ciemnej dupie bo nie masz w tym momencie do kogo się przytulić... Są no oczywiście takie de nekst best osobistości typu osoba, która nazywała mnie Kozą oraz obecnie smokiem chociaż nie wiem o co w tym tak naprawdę chodzi.
Mówisz mi że ktoś Cię nie lajknął i odrzucił? Co ty skarbie wiesz o miłości? wiesz jakie jest najgorsze frajerstwo dla faceta?

Nie być przy niej kiedy traci się fasolkę, kiedy w tym momencie owoc miłości zamyka oczy i zmierza w kierunku wiecznego snu, dawno mnie tu nie było, dużo się działo, myśłami sie uciekało to tu to tam, postanowiłem sobie hmmm zamknąć duszę i wyłaczyć swoje emocje, bo to kamień lata mi w klatce a nie serce, tym bardziej po ostatnich wybrykach, nie mogłem... 

Hmm vnm podkręca tempo, pokazuje świat, mój świat bez żadnej ściemy i pizgania po ramieniu. Mimo iż moja płyta już nie długo wyjdzie na światło to to hh non stop  w głośnikach i słuchawkach, zaraziłem się nim jak mieszkałem w 2012 w Carrightowohill:) ps Irlandia:) wszystkie nocki nad oceanem rozwalaly, te fale to jak uczucia, albo cie pierdolną albo zmyja:) na siłę nie ma co liczyć, wiadome przejedziesz sie:) uśmiech na twarzy mej na drugiej focie?:) w koncu po 9 miesiącach wspólny obiad:) i nie żałuje tego, było ostro!:D tak jak kiedyś to lubiliśmy ( Ulcie kurwica brała zaiste:D)  mija dzisiaj tydzień a ogółnie to 60 dni jak robie w forte:) też osiomiście:) umowa przedłużona:) ale ja nie długo stąd spadam.....
:*