Dobra aura by zmienić wszystko..

Dobra aura by zmienic wszystko. Koncert Lady Pank, Club Park. Fajnie było. Dzisiaj wyjazd, jeden z kolejnych ale ten będzie inny, tym razem firmowy... Firmowy ze znajomymi i codziennym chlaniem. Wszystkiego co możłiwe... Ale jest jeszcze jeden bonus. Pewna dama, pewna dama którą znam ze swojej szkoły jedzie z nami... Aż nie mogę nadal w to uwierzyc. tak ale to prawda, dostałem numer od kierownika żeby się z nią skontaktowac ja tu pyk pyk pyk, o kurwa jasna myśłe to przecież Pandzia. Teraz odnależc tą cholerna Hajnówkę i jechac po.... nie wiem czy nie doszłą moja dziewczynę, czy poprostu przyjaciółkę z lat licealnych... ten magiczny i w sumie najbardziej pamiętany z wszystkich lat okres trwania trzeciej klasy technikum to było cos, to było co innego. pierdolony rok 2011.. pierdolony październik i jego ciemne przeznaczenie.... ale nie o tym mowa akurat dzisiaj. pamiętam jak Marta wszystko zaczęła nakręcac jak już wiedziała=, że nic nie wyjdzie. " Robert, wpadnij do 210 na chwilkę, mam sprawę do Ciebie odnośnie połowinek oraz pewnego gościa, wpadnij na moim okienku to pogadamy" -"okey, nie ma sprawy Marto, na polaku będę z kawą czekał pod salą" -"no to buziaki, do później" okienko 45 minutowe przeciągnęło się aż do 3 lekcji, dowiedziałem się o wszystkim, o Pandzi szkole planach itp, o magicznej okazji podarowania czegoś dzieciom z Kosowa, czyli ja, marta i WAT plus lokalne wojsko na rzecz wojnom na bałkanach i nędzy. ale to też nie mowa o tym. miałem kontakt z Justyną, Gośką jej bliźniczką, która wgl nie była podobna do niej... kasztanowe włosy, figura, delikatne piegi i hipnotyzujące delikatno niebieskozielone oczy i ten uśmieszek delikatnie zaróżowionych ust rozpraszających mocniej niż ta kremowa sukienka i czarne botki na ropoczęcie roku szkolnego tamtego i prośby o spacer... Ludzie są tacy sami jak to Panasiewicz śpiewa... gadałem z nią  długo, ale pomogliśmy sobie, ale i zaszkodziliśmy niestety... Pamiętam jak meller gadał żebym się nie przejmował, bo to nie ma sensu bo to chwila a ja wtedy chciałem lecz odpuściłem sobie... ale to mniejsza... widzisiaj pio dwóh latach widzę sie z nią, ciekawie będzie,m 4 nocy w pokoju obok niej.:) ale moje plany są bardziej chytre niż ta baba z całym radomiem, więc pora zbierac sie i wychodzic, po powrocie z Wawy wiecej napisze...