photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 GRUDNIA 2007

Katolickie Społeczeństwo

Prawiednicki zachód słońca. Zdjęcie zapewne z któregoś nudnego letniego wieczoru. Sielankowy spokój, przydałby się taki na święta, które to niby są czasem wyciszenia. O nie, nie będe podejmował tematu świąt, nie mam jakoś sił na napisanie jakiegoś mądrzejszego wywodu na ten temat. Chociaż w sumie... nie święta będą tylko przykrywka na prawdziwy sens moich słów. Nawinę na uszy makaron opowieścią jak to FaJnIaStO było w szkole, o nie niech niektórzy zobaczą tutaj notkę jakich wiele czyli co tam u mnie i w ogóle, strawią ją napiszą komentarza, że fajne zdjęcie i pozdro. Zaś inni nie tylko będą słuchać ale i coś usłyszą. Więc oficjalnie mówię: początek opowieści. Dzisiejszy dzień w szkole opierał się na założeniu, że My- Dumne Jarząbki Płci Męskiej, a jest nas aż dwóch zajmujemy się sprzętem. Wiadomo lojalnościówka z Jarząbkiem podpisana, zresztą ja jako ten głupszy i tak przy nim zbyt dużo roboty nie miałem. Teoretycznie ok. 14 powinniśmy po złożeniu sprzętu być wolnymi i szczęśliwymi licealistami. Teoretycznie.... Przedstawienie Jasełkowe zawierało scenę w której grupa kolędników spotyka śpiącego na ławce menela. Nie przejmowano się zbytnio jego losem, powiem więcej miano go w dupie. Miało to pokazać prawdziwą naturę ludzką, o to, że mijamy się z założeniami świąt. My jako my nie pojmujemy świąt tak jak powinniśmy, zapewne nigdy ich nie pojmiemy tak do końca. No scena piękna i takie tam ( nie przywiązywałem do tego większej wagi, jakoś szkolne przedstawienia nie wzbudzają we mnie większego wytężania umysłu, nawet do skupienia nie nawołują zbytnio ). Ładnie pięknie.... Tylko kiedy było zarządzenie: Ludzie z Kółka Teatralnego sprzątają po sobie to jakoś dziwnym trafem wszyscy mówiąc ładnie i dosadnie SPIERDOLILI. Ironia czyż nie ? To co przed chwilą obalali, pokazali jakim człowiekiem nie być, a następnie sami zrobili to samo, nie przejmowali się losem innych. Zachowali się tak jak nie wypada się zachowywać, konkluzja-> nie tak jak człowiek -> czyli kim oni są ? -> kim MY jesteśmy ? Czy my odgrywamy ludzi ? Jesteśmy ludzkimi aktorami w wielkiej sztuce zwanej życiem ? Temat pozostawiam otwarty, chociaż kto go podejmie ? Tak realnie patrząc ? A co do samego zachowania: to ja Wy będziecie na spacerze z psem to ja się wysram na trawnik, a Wy posprzątacie ? W końcu to też gówno. Więc kto to posprzątał ? 2 Dumne Męskie Jarząbki i parę osób nie należących do żadnych szkolnych organizacji które z czystej sympatii do nas nam pomogły. Dziękujemy wszyscy im bardzo ;]. Po posprzątaniu sali gimnastycznej doszło jeszcze parę pomniejszych zadań, garnitur jebie potem, teraz. I spójrzmy szczerze co ja/my będziemy mieli za to ? Wzorowe zachowanie ? Po kiego/i tak będę miał. Chce medalu, albo jakiegoś dyplomu dla oddziału sprzątającego powieszonego w galeryjce, albo mniejszą rzecz -> ZWYCZAJNE KURWA DZIĘKUJE. Usłyszymy ? Chuja usłyszymy..... A co do człowieczeństwa, co jest jego wyznacznikiem ? Po jednej z wielu dyskusjo-kłótni z Qbą nt. poziomu filmu Łowca Androidów postanowiłem go obejrzeć, tym razem w pełni, albowiem wcześniejsza próba zakończyła się rzuceniem filmu w cholerę. Teraz obejrzałem cały, nie powiem ścieżka dźwiękowa Vangelisa była pomocna w obejrzeniu filmu. Końcówka zrobiła na mnie wrażenie. Siadłem, myśl która udało mi się wychwycić było dosyć wymowna: Cholera nic nie wyciągnąłem z tego filmu. Chociaż nie, zadałem sobie pytanie: czym jest człowieczeństwo oraz parę pomniejszych dotyczących filmu. Tak to koniec wywodu na dzisiaj. Tak na zakończenie ostateczne: Cholera tak sobie powrzucałem na tamtych ludzi, a co JA SOBĄ PREZENTUJE ?

Komentarze

nananaj no troche szkoda ze nie jade, chetnie poznalbym uroki twojego domu, chetnie, chetnie:D hehe tak wyszlo niestety, oj ale kij z tym:D
najlepszego pysiex^^ i daj sie kiedys zwachac, musze poznac te twoje zapachy nieco blizej niz zazwyczaj:D
hail!
31/12/2007 18:04:47
~nananaj pysiu ty zawsze ladnie pachniesz:D
27/12/2007 11:38:41
pacholygang //ada
26/12/2007 22:01:08
pacholygang K***a! napisalam trakiego komentarza i go wyje*bali! Jaaa pierd*le... dlaczego zabraniają przekleństw?!! Kuur*a... jeb*ać Verbę...
26/12/2007 22:00:45
bzibziak hmm... pomyślimy nad tym... :]
24/12/2007 14:37:10
~qba2000 aka spitfire] nie uzalaj sie teraz, bo chyba nie po to jestes w jarzabkach, zeby za Ciebie sprztatali sprzet, no nie?
czlowieczenstwo... pojecie wzgledne, wymysl sobie wytlumaczenie, w ktore bedziez mogl uwierzyc i spokoj.
22/12/2007 19:59:43
~enka 'Czym się różni gówność gówna psiego od gówna ludzkiego?' Zapachniało Dniem Świra. :) I gównem poniekąd.

Na temat apelu i składania sprzętu nie mam w sumie prawa się wypowiadać, bo pod koniec sama spieprzyłam ze Stafikiem. I tak każdy swoje wie i myśli.

Przesłuchuję dziś właśnie Vangelisa. :) Przyjemny, acz nie podcina mi kolan, chyba nie moje klimaty. O Łowcy Androidów nie wspominając. ;>

A co Ty sobą prezentujesz? Szulca... Ot co.

Pozdrawiam?
22/12/2007 0:16:57
~kalafior "co JA SOBĄ PREZENTUJE ?"
Ja wierzę, że wiele. Nie mogę powiedzieć, że jestem pewna, bo nie zgłębiłam i chyba nie zgłębię Twojej skomplikowanej osobowości-chociaż chciałabym.
Ok, świt jest zryty, beznadziejnie urządzony, generalnie do kitu. Co przychodzi z takiego stwierdzenia? Jak dla mnie wniosek-to my powinniśmy być dobrzy-chociażby tylko na przekór innym.
Szulcu-optymizmu! Tobie i sobie życzę! Taaa...
21/12/2007 23:06:14