Czy ktoś aby chce ze mna chodzić na FITNESS i/lub siłownię? Kaśka? Julka? Dupciak? Stolarz? Maruś? Chrżaszcz? Glanas? Marzec? Parkiet? Wszyscy? ;-)
Chciałam powiedzieć, że kocham Michałka.
Ostatnio mieliśmy poważna rozmowe o zazdrości. pozstanowiłam się zmienić. Dała mi też do myślenia wasza uwaga nad Chańczą... Nie wiem czy pamiętacie.
Pogoda wspaniała szkoda, ze nie zostaliśmy dlużej nad Chańczą.
Ja w niedzielę mam jechać do rodzinki, ale jakoś mi się nie śpieszy pewnie spytają "kiedy zdaję maturę?".
Dziś pani w spożywczaku spytała mnie: "to która to juz klasa? liceum?". Noomka sztuka! Studia kochaneńka.
Tak to sprzątam, czytam blogi, męczę Michałka, dokuczam Ricie, jeżdże do CASTORAMY po materiały do remontów.
Jestem cool! W ogole to starsznie dużo jem! Maskara i to po tej Chańczy po tych tostach po tym wszystkim. W sumie tak myślę to my znacznie więcej jedliśmy nad Chańczą niż np. w Jurgowie. W Jurgowie na dobrą sprawę jedliśmy jeden posiłek dziennie - śnaidanie ok. 11-12. A nad Chańczą śniadanie, obiad, kolacja. I wszystko porządne.
Jeszcze na domiar złego Chrzaszcz pokazał mi zdjęcia z Jurgowa. Jak my się wszyscy kurwa zmieniliśmy!!! Najmniej chyba Chrzaszcz i Julka.
Ogolnie rzecz biorac wszyscy, ale to wszyscy roztylismy sie - mniej... lub bardziej...
To byłoby na tyle.
Pozdrawiam i do zobaczenia.
Luciaczek Pyciaczek