[i][b]Gwiazdą jestem życia...
Gwiazdą jestem ukrycia...
Gwiazdą jestem baletu...
Gwiazdą także kabaretu...
Gwiazdą, co to błyszczy na niebie...
Gwiazdą, co świeci w potrzebie...
Gwiazdą, co nie prosi o wiele...
Gwiazdą, co grzeszy w niedziele...
Gwiazdą, która śni o księciu...
Gwiazdą, która myśli o objęciu...
Gwiazdą, która kocha muzykę...
Gwiazdą, która nienawidzi fizykę...
Gwiazdą, niewiedząco nic o życiu...
Gwiazdą, żyjącą zawsze w ukryciu...[/b][/i]
[i][b]Jestem...[/b][/i]
[i]Gwiazdą...
Baletnicą...
i kabareciarką...[/i]
[i][b]Jestem...[/b][/i]
[i]Gwiazdą...
Grzesznicą...
i pisarką...[/i]
[i][b]w jednym...[/b][/i]
[i][b]**...Zanim zachwyt namiętności... zgaśnie w nas...**[/b][/i]
[b]Na koncertach było zaczepiście. !
Ubaw po pachy.
Gdyby nie jeden incydent.
Ale mniejsza o to.
Mam wyjebane na tamtą osobę.
Ajjj. pozdro dla ekipy.
z którą balowałam przez te trzy dni.[/b]
[b]Na zdjęciu moje usta.
Nienawidzę różu, ale cóż.
Musiałam się poświęcić.
Wierszyk też mój.
Jak każdy na tym pb.[/b]