Takie stare zdjęcie.
Tak dawno nic tu nie pisałam, że już zapomniałam, jak to się robi, hehe
Wiele razy się tutaj logowałam, naciskałam "dodaj zdjęcie", ale nie umiałam ułożyć ani jednego zdania, nie wiem dlaczego...
W tym czasie naprawdę bardzo dużo rzeczy się wydarzyło, na ogół dobrych, nawet bardzo dobrych, nie będę tego streszczać, bo nawet by miejsca nie starczyło.
Dzisiaj taki dziwny jakiś dzień był, dawno takiego nie miałam. Chyba wszystkie wspomnienia zawładnęły moją głową.
Kończy się rok szkolny, oczywiście przez moje lenistwo, mam takie oceny a nie inne, ale jakoś za dużo chyba miałam na głowie w tym roku. Tyle tych przeżyć, zawodów i innych problemów, że odechciało mi się wszystkiego.
Wyciągając wnioski ze swoich błędów powinnam się na nich uczyć a ja zamiast tego na ich podstawie udzielam rad innym a sama robię kolejny raz to samo.Zawsze miałam dobrą intuicję, większość rzeczy umiałam przewidzieć, wiedziałam jak to się skończy, ale mimo to i tak się w to pakowałam, równie dobrze mogłabym co jakiś czas wbić sobie nóż w serce...Moje życiowe motto" co ma być to będzie" też gdzieś w pewnym etapie mojego życia mnie zgubiło. Chyba za bardzo wierzyłam w przeznaczenie, Owszem pewne drogi i tak by się splotły, ale niektórym sytuacjom mogłam zaradzić, niestety decyzje przeze mnie podjęte nie były zbyt trafne...
Dni mijają nieubłagalnie, czas szybko leci, a mnie cholernie przeraża to przemijanie, i tu nie chodzi o to, że się zestarzeje itd, bo mimo, że ciągle tak mówię, to są tylko żarty, martwię się o to co będzie dalej z moim życiem, czy kiedyś będzie tak jak sobie to planowałam.
Wiele moich marzeń się spełniło, ale miałam też inne cele, plany, które przez źle podjęte przeze mnie decyzje już nie dojdą do skutku...
Ludzie czasem sobie mogą myśleć, że jestem jakaś chora psychicznie przez to co tutaj piszę, ale szczerze mówiąc, zawsze byłam oceniana po pozorach i już się do tego przyzwyczaiłam, Ci na których mi zależy wiedzą kim jestem i tylko to się dla mnie liczy.
W życiu wiele rzeczy już osiągnęłam, często było tak jak chciałam, ale poniosłam za to wysoką cenę, bo straciłam znacznie więcej...
Kiedyś, w pewnym okresie mojego życia coś mi odebrano, szukając tego pogubiłam się w tym wszystkim...
Uciekając w przeszłość szukam powodów tego co jest teraz, ale kompletnie nie wiem dlaczego to wszystko tak się potoczyło.
Czasem jedno wydarzenie niesie ze sobą tak bolesne konsekwencje, że traci się wiarę, że w końcu będzie dobrze.
Najbardziej boli mnie to, że teraz zależy mi na czymś co kiedyś dawno temu odrzuciłam.
To coś kiedyś było dla mnie głupie i bezsensu dziś dało by mi tak ogromne szczęście...
Pamiętam jak mówiłam, że póki jest się wolnym to życie jest proste, w pewnym sensie było w tym trochę racji, ale jak już raz się pozna co to miłość a później się ja straci zupełnie inaczej się patrzy na pewne sprawy.
Dziś tyle bym oddała, żeby ktoś podał mi swoją dłoń i powiedział, że jestem tylko ja...
Chociaż jestem optymistką, to akurat w to straciłam już wiarę...
To co w życiu ważne docenia się po utracie...
...
Użytkownik pojdedopiekla
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.