nie pisze , nie mam czasu . Biegam jak pojebana . Dziś 1 dzien w nowej pracy ... troche mnie nogi bolą ,8 godz w ruchu , nie powiem ze mi sie to nie podoba . wrocilam i na wadze jak nigdy wieczorem 57.7 kg . coś piekniego <3 . na cwiczenia nie mam sil , w sobote wieczorem zalicze wycisk z mel b . Mysle nad podjeciem nowego kierunku na studiach ,turystyke .
wymiarow nie zrobilam bo nie mialam sil i ochoty . zrobie w sobote z nadzieja ze praca wycisnie ze mnie wiecej tluszczu , a z reszta hajs sie musi zgadzac . musi byc na dziare i na hhfestival . no wiec ... do uslyszenia :p