Musze przystopować z ćwiczeniami . Mój okres zaczyna protestować , z resztą mięśnie też . Jestem dziś jakaś słaba , bezsilna .
Może wieczorem będę w stanie wycisnąć coś z siebie . 58.2 kg , 0.2 kg mniej niż wczoraj i mam nadzieje ,że 0.2 kg więcej niż jutro .
Postanowałm się zmierzyć , i porównać za tydzień .
talia - 69
brzuch - 82
biodra - 86
udo - 50
łydka - 36
edit : ogarnęłam się , wycisłam co wycisnąć miałam , wszelakie protesty przeszły a ja czuję się jak nowo narodzona . <3