Karetka jechała bardzo szybko, nie wiedziałam nawet do jakiego szpitala jedziemy, nie odrywałam oczu od nieprzytomnej twarzy Damiana. Nie przestawałam mamrotać do niego, również nie przestałam płakać. Potrzebowałam go teraz, nie mógł odejść, tylko na niego mogłam teraz liczyć. Zależało mi na nim, cholernie. I chyba właśnie to sobie uświadomiłam.
Karetka się zatrzymała, szybko zabrali z niej Damiana i popędzili do szpitala, tylko jeden lekarz został ze mną i pomógł mi wysiąść.
- To twój chłopak, tak? - Zapytał mężczyzna patrząc na mnie.
Pokiwałam przecząco głową w odpowiedzi. - Przepraszam, ale.. czy ja mogę do niego iść?
Doktor podał mi rękę i pomógł wstać, trzymał mnie w talii żebym nie upadła, byłam bardzo słaba. Z resztą kto by się dziwił po ostatnich wydarzeniach?
- Dzień dobry. - Powiedział mój towarzysz do kobiety z recepcji. - Niedawno został przywieziony tu młody chłopak z licznymi śladami pobicia. Wie pani może gdzie go znajdę ?
- Sala 2010. - Odpowiedziała z sympatycznym uśmiechem.
Dochodziliśmy właśnie do sali 2010, gdy zobaczyłam, że lekarze zabierają Damiana na salę operacyjną.
- O nie! - Jęknęłam i zaczęłam biec w ich stronę. Był przytomny. - Damian. - Szepnęłam.
- Posłuchaj.. - Powiedział i złapał mnie za rękę, lekarze mieli nas gdzieś, nawet nie zatrzymali tego cholernego łóżka! - Jeśli operacja się nie uda..
- Uda się! Musi! - Nie chciałam nawet dopuszczać do siebie innej myśli.
- Daj mi skończyć... jeśli nie, pamiętaj.. nie żałuję tego co zrobiłem.. kocham cie mała. - Wymawiał te słowa tak powoli i tak czule, że chciało mi się płakać.
- Też cie kocham..
- Chodź tu. - Wiedziałam, że chodzi mu o to żebym się nachyliła, posłusznie to zrobiłam, a on złożył mi na ustach delikatne cmoknięcie.- Kocham cie.. - Szepnął, byłam tak blisko, że czułam jego oddech.
- Proszę się odsunąć ! - Krzyknął jeden z facetów w białych fartuchach i zamknął drzwi do sali operacyjnej.
Na dziś tyle. Ostatnio wena mnie opuściła. ;c
Chciałabym Wam polecić jeszcze jeden blog, który należy do mojej przyjaciółki Anety. Na prawdę warto zajrzeć.!