2 sprzeczności a gdyby nie szybka reakcja to jeden zawód doprowadziłby do przyjazdu przedstawicieli drugiego.
Zacznijmy od sprawy mało przyjemnej.
Będąc w patrolu oczywiście jednoosobowym bo trzeba ciąć koszty trafiłem na bagaż bez opieki.
A zaraz zamknięcie obiektu.
No to procedurka.
Ustawa o działaniach antyterrorystycznych tutaj wlatuje na pełnej kurwie o czym mało kto wie.
No to niebiescy i czekamy.
Pojawia się właściciel.
Pijany ukrainiec.
Został jeszcze grzecznie poinformowany, że czekamy na służby z uwagi na pozostawienie bagażu bez opieki.
A za powyższe grozi mandat do 500 złotych.
Tak informacyjnie dla czytelników - pilnujcie bagaży na obiektach transportu publicznego.
No to sasza w pijanym łbie wpadł na pomysł by wyciągnąć do mnie nóż.
Bardzo zły pomysł.
Poradziłem sobie z gościem.
Jednak gdyby był trzeźwy to chuj wie jakby się to skończyło.
Dobrze, że coś mnie tknęło i miałem na sobie pas.
Teoretycznie nie mam obowiązku po oficjalnym zakończeniu służby ale wiadomo, że lepiej mieć i nie potrzebować niż na odwrót.
No ale skończyło się tak, że poszkodowany został ktoś inny.
Bywa.
Oczywiście wróciłem do domu niemal godzinę później niż powinienem przez jakiegoś pajaca ze wschodu.
Teraz sprawy przyjemne.
Chyba w końcu się uwolniłem od tego jakie piękne miałem dzieciństwo.
A kilkukrotnie tu już wspominałem co mniej więcej się działo.
Niektózy mieli dostęp do pojedyńczych wpisów pod hasłem to wiedzą zdecydowanie więcej.
"Dziś nie pałam do nich gniewem
Lecz jednego jestem pewien
Ten dom to nie był Eden."
Jutro czeka mnie wielki dzień.
Przez duże "W".
Planowany w końcu wyjazd w miasto.
Godziny 7 do 9.
Odbiór ostatnich części do motocykla przewidzianych na ten sezon i ustawienie go pod siebie.
Nie wiem kiedy znajdę czas na poskłądanie tego ale mam go coraz mniej.
Prawko coraz bliżej a planuję wycieczkę do resztek rodziny jaka mi została.
200 koni w trasie.
Oh yeah.
Przy okazji bydle odebrane od mechanika.
Są w nim na ten moment pierdółki do roboty więc oby tak zostało.
A jak to wyglądało jak jechałem za nim.
Znajomek chętnie pomógł za samą możliwość przejechania się kawą.
Ciekawi mnie jak będę tym świniakiem przeciskał się w korkach.
Może być ciężko.
A czemu jutro tak ważny dzień?
A bo wprowadza się do mnie ktoś.
L.
Stay tuned
Inni zdjęcia: ... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24