Bomba za bombą.
Ale kurwa.
Nie takie rzeczy się przerabiało.
Odpierdalam rzeczy niebezpieczne, nienormalne, chore.
Półtora kurwy w centrum w środku dnia.
O reszcie nawet nie będę wspominał.
Za grube tematy.
Podjąłem kilka fatalnych decyzji a powinienem trzymać się tej (i osoby z nią związanej), którą podjąłem ponad 5,5 roku temu.
Gydbym mógł cofnąć czas nie popełniłbym żadnego błędu.
I kto wie, może by mi się kręcił bąbelek po chacie.
Syn czy córka już nieważne.
Ważne z kim.
Ważne, że miałbym do kogo wracać, nie zapierdalać.
A dzisiaj?
Nie zwalniam.
Ani na drodze ani życiowo.
Tempo jedynie rośnie.
W ciągu ostatnich dni zmieniło się niemal wszystko.
Ale to nie temat na aktualny wpis.
Właściwy dopiero nadejdzie.
Będzie 24-godzinnym odliczaniem do końca.
Końca czekania na tę jedną konkretną osobę.
Końca życia jakie jeszcze niedawno prowadziłem.
I ta osoba (poza fbl) doskonale wie, że o nią chodzi.
Zmieniając temat.
Projekt 2.0 wystartował.
Czas realizacji - 3 tygodnie.
I dokładnie za tyle tu wrócę.
Jeśli wrócę.
KVPV - Nevermind
Zajebiście czyste lustro.
Jedne drzwi zamknięte bez odwrotu.
Kolejne zamknę powoli, z czasem, również bezpowrotnie.
Inni użytkownicy: moontejkokiciatdan7770galimatiasdjsuddffggvkikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztik
Inni zdjęcia: Pleszka slaw300Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinam