photoblog.pl
Załóż konto

Bomba za bombą.

 

Ale kurwa.

Nie takie rzeczy się przerabiało.

 

Odpierdalam rzeczy niebezpieczne, nienormalne, chore.

Półtora kurwy w centrum w środku dnia.

 

O reszcie nawet nie będę wspominał.

Za grube tematy.

 

 

Podjąłem kilka fatalnych decyzji a powinienem trzymać się tej (i osoby z nią związanej), którą podjąłem ponad 5,5 roku temu.

Gydbym mógł cofnąć czas nie popełniłbym żadnego błędu.

I kto wie, może by mi się kręcił bąbelek po chacie.

Syn czy córka już nieważne.

Ważne z kim.

 

Ważne, że miałbym do kogo wracać, nie zapierdalać.

 

A dzisiaj?

 

Nie zwalniam.

Ani na drodze ani życiowo.

Tempo jedynie rośnie.

 

W ciągu ostatnich dni zmieniło się niemal wszystko.

Ale to nie temat na aktualny wpis.

 

Właściwy dopiero nadejdzie.

Będzie 24-godzinnym odliczaniem do końca.

Końca czekania na tę jedną konkretną osobę.

Końca życia jakie jeszcze niedawno prowadziłem.

 

I ta osoba (poza fbl) doskonale wie, że o nią chodzi.

 

Zmieniając temat.

 

Projekt 2.0 wystartował.

 

Czas realizacji - 3 tygodnie.

I dokładnie za tyle tu wrócę.

Jeśli wrócę.

 

KVPV - Nevermind

 

Zajebiście czyste lustro.

 

Jedne drzwi zamknięte bez odwrotu.

Kolejne zamknę powoli, z czasem, również bezpowrotnie.

Dodane 2 dni temu ze strony mobilnej
478
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pamietnikpotwora.