Tak z braku laku.
Juwenalia <3
Weekendy powinny trwać z pewnością dłużej.
I z pewnością nie powinny kończyć się masą roboty i pokurwnym bólem żołądka </3
I ogólnie to lubię, jak w środku nocy zabiera mi się pizzę.
I ogólnie tą fajną adrenalinkę tego wszystkiego, fajnie jest.
Szkoda tylko, że już co raz bardziej nie daję sobie z tym rady.
Poza tym wczorajszy wieczór pod znakiem zajebistego flow.
Chociaż kula na dachu sąsiada też była ciekawym aspektem.
I moja tańce z Kasią zawsze najlepsze!
Wszędzie można pogadać o baskecie.
Sto lat, Asiu!
Pod innym względem jest dziwnie, bo znowu nic nie wiem.
Czuję się znowu jakaś odsunięta, ale to chyba mimowolnie.
Niech ten dystans znów się zatrze, proszę.
Nie wiem co myśleć, w co wierzyć, co czuć.
Tu nie jest tak źle, wiesz?
Pokażę Ci to <3
Poddałam się jeśli chodzi o Potop.
I jeśli chodzi o szkołę ogólnie też.
Grunt, że fizunia zdana.
Ale w sumie to już mam wszystko głęboko gdzieś.
Obojętnieję.
Najmojsi <3
Inni zdjęcia: Drops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinamOpowiadanie nr 1 gabrysiawkrainieblyskowO. tezawszezle