caught inside the memories

You spent your time making excuse..

takie cudne wspomnienie :)

ta sesja była genialna jak na tamte realia :D i mam nadzieję, że w poniedziałek odwalimy coś meeeega i bardziej kreatywnego :)
cóż, jaka ta nasza szkoła kochana, że daje nam wolne.. cóż im się stało, przecież im tak szkoda każdej chwili? ;o ale co tam, ważne, że mamy to wolne i mam jeszcze jeden dzień, w którym mogę się w końcu wyspać! *.*
w piątek mały spacerek z poniekąd wciąż najważniejszymi :) w sobotę balangujemy (o ile uda mi się ojca przekonać, żeby jednak cofnął moją 'karę', bo ejże, stolik satanistów jest niepowtarzalny! i kameralne spotkanie należy zaliczyć!). 
ej Mery, czy jesteś szczęśliwa? tak. nie. tak, chyba tak. wszystko idzie po mojej myśli przecież.. naprawiam wszystko co zepsułam, mam przy sobie tylko tych kilka osób, którym wiem, że ufam, wracam do starych znajomości, mam stały kontakt z tym człowiekiem, na którym mi zależy.. Mery, czego Ci jeszcze do szczęścia brakuje? zrobiłaś się bardzo wymagająca ostatnio. naucz się cieszyć z życia, zacznij korzystać z niego, uśmiechaj się, żyj. nie odchodź. bądź sobą, nikogo nie udawaj. nie odtrącaj najbliższych. otwórz się na świat. zrób coś szalonego. baw się. mów prawdę. naucz się mówić nie. nie planuj niczego. wyjdź z domu. śpiewaj głośno. nie chowaj łez. powiedz, że kochasz. nie tłum w sobie emocji. przepraszaj. powiedz komuś, jak wiele dla Ciebie znaczy. żyj. niczego nie żałuj. zostań. ~ Mary. Ta stara Mary. Ta wakacyjna Mary. 
ehh.. nie mam na nic siły. zmęczenie bierze mnie pod swoje skrzydła. zimno mi. codziennie mi zimno. zimne dłonie. zimne serce. zimny umysł. Mery przejęła kontrolę. więc niech teraz na trochę pójdzie spać. A dziś jeszcze trening, geografia i randka z Panem Tadziem -.-' a i jutro olimpiada lingwistyczna :D kill 'em all. 
byle do piątku, ave. a teraz skajpaj z Kłęboską - dobry jeeeezu <3

moi idealni wymarzeni Marsi <3 
SONG OF THE DAY <3