kurcze, dawno tu nie byłam, ale nie miałam poprostu czasu, teraz też mnie nie będzie bo wakacje, wyjazdy itd.
mam wam tyleee do opowiedzenia. nawet nie wiem czy ktoś to przeczyta ale muszę to napisać.
Więc tak. zaczęłam dukana. jestem już w II fazie. z 57 kg spadłam jak na razie do 51.4 !!!!!!! to moja najniższa notowana waga.
jestem z siebie cholernie zadowolna !
wakacje zaczęłam z diętą. wczoraj wróciłam z chorwacji gdzie kontynuowanie mojej diety było strasznie ciężkie. upały 37 st. , pełno owoców, lodów, słodkich napojów no i trzeba założyć strój kąpielowy. Nie dałam się, raz zgrzeszyłam lodami i owocami. Poprostu nie kogłam. czułam że jak wrócę do polski na wadze będzie przynajmniej o 2kg więcej a tam niespodzianka. 52 kg !!!!! i tą wagę uznaję za ostatnią.
więc jak na razie schudłam 5 kg !!!! podoba mi się to :D
dzisiaj ostatni dzień "grzeszenia" a jutro znowu zasuwam. Niestety w środę wyjeżdżam do pragi ale łatwo się nie dam ;D
od dzisiaj też ćwiczę ;D za mną pół godziny treningu , jak na razie tyle, będę potem zwiększać wysiłek. jutro pójdę pobiegać a przynajmniej tak planuję ... ;D
będzie dobrze !!!!!!
chudego motylki <3 !!!