Proszę Cię tylko o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu . Kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę . A po Twoim ' słucham ? ' powiem Ci wszystko , obiecuję . Powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam , i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam . Powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi .
-Puk, puk!
-Kto tam?
-Miłość.
-Nie znam, wypierdalaj.
Czasem mam tak, że spadam w dół jak Pezet i mam wrażenie, że mój świat się w pół rozjebie, serce boli jak nie wiem, albo boli jak zwykle, bo już nie wiem czy to ja i czy to moje życie.
Czasami myślisz, że sobie radzisz i nagle ktoś napierdala Ci przeszłością po plecach.
Miłość to troszczenie się o kogoś bardziej niż o siebie samego. To pragnienie, żeby ta osoba była szczęśliwa. To umiejętność oddania się całkowicie tej osobie.
MAM WYJEBANE - czyli zajebiście mi zależy i cholernie się przejmuję , ale wstydzę się do tego przyznać.
-Zagramy w "ence pence"?
-A po co?
-Bo jeśli zgadniesz w której ręce trzymam żeleka to możesz odejść. Jak nie zgadniesz zostaniesz ze mną na zawsze.
-Ale ty nie masz żadnego żelka.!
-Wiem...
Być może ten rodzaj miłości, w który wierzę, jest po prostu nieosiągalny.
Jutro będę cholernie zajęta. Będę kasować wspomnienia.
Najbardziej boli, gdy przestaje kochać ten, co kochać miał na zawsze.
Zabawa w miłość kończy się bliznami, których nie da się usunąć.