Kobieta nie zapomni dwóch rzeczy :
-zdrady
-i...najlepszego kochanka
Co gorsze po części idzie to w parze...
To Ty rzuciłeś mną o scianę jak szkłem, które rozbiło się na milion kawałeczków...
Nie mogłam się obronic, a Ty potraktowałeś mnie jakbyśmy nic dla siebie nieznaczyli...
Ale ja znajdę w sobie siłę i posklejam swoje szklane serce,
i udowodnię że nie można mną tak łatwo pomiatac.
To takie niesamowite,że jedno słowo może zmienić wszystko.
Może coś zacząć lub coś skończyć.
Zasadziłeś we mnie nasionko Miłości. Twoje delikatne i czułe dłonie sprawiły, że powstało z niego drzewo z solidnymi korzeniami. Odchodząc ściąłeś drzewo i myślałeś, że jest po sprawie ale korzenie zostały&
niby wygadana, samodzielna,pewna siebie, niedostepna, ale to wszystko na pokaz, kamuflaż. Tak naprawde to tyko mala bezbronna istota, ktora w glebi serca pragnie, by ktos choc raz ja tak naprawde pokochal...
Czy można kochać i nienawidzić tę samą osobę? Można. Ale szybko gubisz się między 'wynoś się w cholerę' ,a 'błagam, wróć.'
Byliśmy nierozłączni, chyba jak każda zakochana w sobie para. Mieliśmy wspólne plany na przyszłość, wspólne marzenia do spełnienia. Od zawsze obiecywałeś, że mnie nie zostawisz, że jestem tą jedyną. Przeżyłam z Tobą najwspanialsze chwile w moim życiu. Teraz nie stać Cie nawet na zwykłe 'cześć'.
Jak można traktować kogoś tak obojętnie, skoro darzyło się go tak wielkim uczuciem? Czy można kochać, a potem nagle nienawidzić?
Od kilku tygodni udaję, że Cię nie znam. Że jesteś mi totalnie obojętny. Że nie obchodzi mnie, jaką masz na sobie koszulkę, z kim się pokłóciłeś, albo dla kogo są buziaczki w Twoim opisie. Udaję, że Cię nie kocham. Udaję
-Zapomnij o NIM.
-Ale nie mogę.
-Dlaczego?
-A wiesz, ile to jest 2+2?
-No, tak
... -To teraz zapomnij...
Są utwory, przy których inni świetnie się bawią, a Ty stoisz nie mogąc wydobyć z siebie żadnego gestu - tak, to te, które kojarzą Ci się z nim.
- Gdyby mu naprawdę zależało, już dawno by do mnie napisał ...
- A ty do niego napisałaś ?
- Nie...
- A zależy Ci ?
- No przecież sama wiesz jak bardzo !
... - No właśnie ...
Cześć, to ja. Twoja wczorajsza miłość.
zaczęłam nucić jakąś kretyńską piosenkę, tylko po to, aby nie usłyszał jak moje serce kołacze na Jego widok. wolę wyjść na desperatkę śpiewającą 'pszczółkę Maję' na środku ulicy, niż na zakochaną.
Młoda, nie myśl, że " jak się patrzy to Cię kocha " . To niezgrany teledysk albo film . Scenariusza chyba nie dostałaś ?
-Myślisz, że moge Ci zaufać ?
-Myślę, że teraz nie.
-Więc dlaczego chcesz, żebym wróciła ?
-Bo Cię kocham.
-Ale przeciez ja Tobie nie ufam.
-Dlatego bede robił wszystko byś zaufała. A teraz mnie pocałuj ;*
Bo czasem trzeba zamknąć oczy, by zobaczyć to co niewidoczne.
Daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut, opowiem Ci o swoim życiu.
Inni zdjęcia: ;) virgo123... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Końskie trzęsawisko bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24