miłość jest jak dmuchawiec najpierw jest stabilna, a potem odrywa się i leci gdzieś indziej, do kogoś innego.
tak trochę mało pozytywnie no ale cóż "co pan zrobisz, no ic pan nie zrobisz" : | trzeba się cieszyć tym co się ma, ale co robić gdy nie ma nic ?
nie wiem, nikt tego chyba nie wie,
ale dlaczego nikt tego nie wie, dlaczego przecież jest tylu ludzi, którzy powinni to wiedzieć, dlaczego tak nie jest, co jest tego przyczyną ?
chyba za dużo pytań, na któr nie ma odpowiedzi, a może i jest, ale kto mi odpowie? to już następne trudne widać ZA trudne pytanie .
popatrzcie tyle pytań, a tu chodzi tylko o jedno, o tą miłość , która niby jest, ale tak naprawde jej nie ma : |
no cóż...........
pozdrowienia dla wszystkich nieszczęśliwych : |
Kocham... ^^....
nie wim kogo może jego, ale.........
pa : {