Taaak, dostałam w końcu zdjęcia z urodzin XD Będziecie nimi teraz zasypywani XD
Kocham wszystkie miny Maki, które zostały uwiecznione i nie mam pojęcia czemu najlepsze są wtedy, kiedy pojawia się alkohol XD
Trochę się działo ostatnio, ale jak to zawsze bywa z perspektywy czasu nie do końca umiem to ogarnąć i umiejscowić w czasie.
Hmm, zacznę od tego, że w ostatni weekend była tak zajebista pogoda, że naszło mnie na spacer. Odwiedziłam Oliwę potem Sopot, a tam zaliczyłam miłe (niespodziewane, nieplanowane i kompletnie przypadkowe) spotkanie z przyjacielem i poznałam jego chłopaka <3 Powtórzę znowu... Gdzieś Ty wyrwał takie ciacho?! XD
Udało mi się też odzyskać przyjaciela (całkiem niespodziewanie) i przyjaciółkę (równie niespodziewanie). Teraz muszę zadbać, żeby tak pozostało ^^
Ogólnie większość czasu spędzam w Gdyni. Hmm... tego się nie da wyrazić słowami momentami. Było przypadkowe natknięcie się na Yuriego i poznanie Haczi, okradanie mnie z pieniędzy, torebki, rysunku, portfela i tony białej czekolady (ja się wcale o to nie proszę! XD), Maki jako paczka papierosów i Dariola z big petem (jak mu było na imię? - szkoda, że wam nie zrobiłam zdjęcia xD), rozmowa z Bienią, która mega poprawiła mi humor :D, Rozmowy z Ino na jej religii (-"Jadę na Love!" -"Słońce!" -"Jadę na Love!" -"Słońce!"....XD), udawanie powietrza (mnie tam nie było!), ahh! i pakowanie trzech par glanów do jednej małej szafki (i znalezienie przy tej okazji 2 i pół pary nikomu niepotrzebnych lub bezpańskich butów, które wylądowały w śmietniku), odwiedzenie wątpliwej sławy przybytku i w dalszym ciągu branie mnie za uczennicę przez bibliotekarkę (przykro mi, jestem studentką i jestem stara ^^"). Było tego dużo więcej, ale połowy nie pamiętam, a resztę zachowam dla siebie XD i tak tylko ja te rzeczy uważam za fajne XD
Dni w których nie odwiedzałam Gdyni spędziłam na nadrabianiu zaległości w oglądaniu animców, House'a i czytaniu książek <3 Ahh! I jeszcze odwiedziny u Guniek (błogosławie Twój skaner XD) - mizianie Majki, która tym razem wyjątkowo miała na mnie wylane ^^" I nie wiem jakim cudem tym razem zapomniałam zmusić Cię do gry na gitarze. I przestraszyłam się zdjęcia Danki na pulpicie! I dostałam ciasteczkowy breloczek :3
A dziś spotkałam się z moim sumieniem i w końcu mogłam się wygadać :3 Dzięks Darek <3
Niedługo (niedziela) koncert Jelonka, potem Myv w Gdańsku, potem zastanawiam się, czy nie jechać na Magnificon, potem na 100% Pyrkon, w czerwcu Chapter 7, potem Konecon, potem Yappari i Woodstock.... trzeba znaleźć jakiegoś sponsora o.o