Nigdy nie powiedziałabym, że znajdzie sie na tym świecie chłopak który będzie mnie całkowicie rozumiał, z którym mogłabym rozmawiać cały dzień i całą noc, ktory potrafi mnie rozbawić do łez, z którym czas płynie nieubłagalnie szybko i najważniejsze któremu zaufam w tym brudnym, pełnym syfu, kłamstw i rozczarowań perfidnym świecie. Wiem, że to błąd z mojej strony bo dla własnego bezpieczeństwa nie można bezgranicznie ufać nikomu, ale to właśnie przy nim czuje sie bezpieczna i tak bezgranicznie szczęśliwa.
Pusta chata, i jaka myśl sie odrazu nasuwa? oczywiście wielka bibaa, a co za tym idzie? totalny rozpierdol. Kurwa! co sie stało z moim domem ?! Moi znajomi nigdy nie zawodzą i żadna impreza nie może sie obejść bez nich bo nie byłaby zaliczona do tych udanych. Alkohol lał sie strumieniami, w całym domu unosił sie zapach ziółka, ahh uwielbiam to! Szkoda tylko że pamiętam ją do połowy, ale budząc sie rano w łóżeczku Korneli stwierdzam, że była masakra. Fakt, że nie tylko mi od połowy urwal sie film podtrzymuje mnie na duchu, ale jest dobrze bo jak sie wszyscy obudziliśmy to co nieco sobie poopowiadaliśmy także moge powiedzieć że wiem wszystko co sie na niej działo. A teraz idę sie troche poopalać, i może wkońcu ten cholerny kac minie, bo wieczorem umówiłam sie z Nikodemem i razem z Laurą i Wojtkiem jedziemy na impreze.