jak doskonale wiadomo większość facetów jest do dupy. wiatro-huragan Ksawery też.
dzięki stary! wstałam o 4 rano, żeby o 5.45 być pod szkołą, żeby dowiedzieć się, że Mikołajki spędzam w Poznaniu, a nie w Berlinie. tyle emocji ile żarcia na zdjęciu, SERIO
jest tyle popraw ile płatków śniegu za oknem, a czas suma sumarum do 19 grudnia. dobry Panie X, dopomóż, żebym zaliczyła wszystkie formy obowiązkowe. możesz mi nawet siedzieć na ramieniu, ale żebym to zaliczyła. a jak masz jakąś wiedzę z towaroznawstwa, to super, bo będziesz mi podpowiadać - to akurat jest chujowy przedmiot. (y)
Berlin za x dni
Muchy za 7 dni
Londyn za 58 dni
gdy zaczynam uciekać, wraca mi normalne tętno, oddycham nieskażonym powietrzem. to znak, że jest za dobrze. czy ja proszę o tak wiele? chcę się tylko uwolnić od tego, co nie pozwala mi na normalne, samodzielne funkcjonowanie. niestety jak na chemika przystało mam takiego pH, że każda informacja po kolei wnosi do układu tyle kwasu, że nie nadążam z ułożeniem wszystkiego i dodawaniem po kolei zasad. pieprzony pH