photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LUTEGO 2014

Hej dziewczyny!

Nie było mnie, a łączy się to również z zawaleniem diety (chociaż to i tak chyba duże słowo)

Trochę ''pokićkało'' mi się z ukochanym i dopiero dziś zaczęło się lekko układać.

Przerosło mnie to trochę i nie miałam nawet siły tu pisać, a tym bardziej o tym jak jem

 

Przedwczoraj okej, poza nawiasem wypiłam z 3 piwa, ale na to ja mam akurat trochę inne widzenie i pozwalam sobie na to raz na jakiś czas.

Wczoraj.. lody i dwie kanapki o godzinie 24!

To takie moje ''grzechy'', jak na to jak się czułam psychicznie to i tak czuję jakbym prawie nic nie zgrzeszyła.

A za to dziś moim błedem było to, że nie zjadłam ani śniadania, ani drugiego, oczywiście znowu zagościł lód, a na obiadokolacje zrobiliśmy sobie ''dietetycznego'' kebaba.

Więc bez loda to .. jeden posiłek :/

Ale jutro już tak nie będzie.

Choroba mnie łapie, nienawidzę być chora, ale poszłam dziś wypocić ją trochę na zumbe doszłam na niej do wniosku, że dzięki ćwiczeniom i zdrowym odżywianiu czuję się wspaniale, w sensie że jak jest dzień w którym dieta okej a nie ćwiczę to nie jest mi źle, ale kiedy nadejdzie dzień : zero ćwiczeń i obżarstwo to moje samopoczucie jest straszne i tu nie chodzi o sumienie, że o boże jestem na diecie jak ja mogłam tylko tak jakoś nie chce mi się funkcjonować. Zumba podniosła mnie na duchu, sprawa z chłopakiem ucichła, piję wode, herbate, jest.. stabilnie :)

 

Domownicy doprowadzają mnie do szału, chociaż dawno się to nie zdarzało bo już dawno przeszłam okres buntu i kłótni z nimi, a oni sa jacyś... kurwa, szkoda słów.

Czy też macie tak, że Wasi kochani rodzice nie widzą tego kiedy sprzątacie, robicie coś pożytecznego tylko widzą momenty gdy siedzicie na komputerze? bo zdaniem moich TO JA NIC NIE ROBIĘ, a robię za 8 żeby przestali wreszcie się ciskać o wszystko. No i siostrzyczka.. młodsza, kochana córeczka z którą własnie mamusia rozmawia o tym jaka jestem zła i nie dobra bo nie rozmawiam z nią tylko CIĄGLE SIEDZE PRZY KOMPUTERZE. jeja...

Nie sądziłam, że jak osiągne pełnoletność to oni dalej będą tacy chorzy wszyscy na umyśle :)

 

 

 ważyłam się dziś i dałam sobie cel: do 11 marca chce(MUSZĘ) widzieć z przodu cyferkę 6!

uda się :)

 

Komentarze

dajmisily Uwierz mi, że u mnie w domu takie coś to norma, tylko dochodzi monitoring starsza siostra na utrzymaniu rodziców, której jedynym życiowym celem jest komentowanie mojego zachowania i wytykanie błędów 'jaka to ona nie jest'. Czasem z pretensjami do mnie, ale pod warunkiem, że rodzice słyszą, że znowu talerza nie włożyłam do zmywarki, że woda którą wstawiłam gotuje się już chyba z 5s a ja jej nie zakręciłam! i takie inne teksty, a jak mnie nie ma w pobliżu to i tak ''bo tamta to jak zwykle...'' i dalej coś tam na mnie. Ogólnie taka tradycja w tym domu, że każdy się prześciga w tym co ma mi do zarzucenia, także nie przejmuj się :)
11/02/2014 21:54:46
Junior niezyjpotobyjesc no to pjontka, obie nic nie robimy i jesteśmy takieee straszne, różnica tylko w tym że masz starszą a ja młodszą siostre, więc mam trochę łatwiej bo jeden pocisk i już płacze i akurat ona robi mniej odemnie ale to dla rodziców nic takiego.
11/02/2014 21:56:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niezyjpotobyjesc.