


Kolejny good dzień, tzn głowa mnie boli cały dzień i jestem zmęczona ale to jest niewaaażne
A więc bilans:
Ś: Płatki z mlekiem
ŚII: kanapka z plasterkiem sera ale takiego twarogowego
ŚIII: pół kefiru
O: ciemny makaron z sosem (mniamniuszki)
K: Drugie pół kefiru
Tak często czytałam, ze po treningu trzeba coś zjeść(te pół kefiru właśnie ruszyłam po treningu) - pierwszy raz coś zjadłam po, ale tak piszą, ze trzeba żeby spalał sę tłuszcz a nie mięsnie, no i ostatecznie NIE WIEM CO O TYM MYŚLEĆ, a Wy? Macie coś do powiedzenia w tej sprawie? Myślicie, że serio moze tak być?
Jeżeli tak to postanowiłam że to będzie jakiś kefir lub warzywo, chociaż nie powiem nigdy nie lubiłam jeść po treningu.
Aktywność: Zumba <3 <3 <3 i 100 brzuszków.
Podziwiam Was jak czytam notki i widzę, że wy wciąz się uczycie! Ja nie potrafię, patrząc na to ile robicie do szkoły to czuję się jak typowy nieuk ^^ ale chyba w sumie tak jest, zawsze z fartem