Dobra, cały wczorajszy wpis DO KOSZA!
Chwilowa lipa, kilkudniowa, tak jak pisałam.
Ale K O N I E C
wracam, z wyjaśnionymi problemami, z dobrym nastawieniem na dietę i ćwiczenia..
Dobrze będzie! :D
Wypijam herbatke z miodem, bo się rozchorowałam, nic już nie jem.. Od teraz będzie sam pozytiv taki jak mnie się trzymał w styczniu kiedy nie miałam jeszcze niestety tego bloga,więc nie znacie mnie zbytnio ze strony ''ale jej dobrze idzie'' aaaaaj się cieszę bardzo, że wreszcie złapał mnie ogar :)
Nie ma, że boli. Tak mało czasu do wakacji!! <3
Jutro praktyki, potem szkoła, wracamy do normalności.
Szkoła, on, dieta ćwiczenia, szkoła, on, dieta, ćwiczenia!!! tak!!!
W weekendy czas na to wszystko co napisałam x2 i również na znajomych, ale chce odpuścić sobie imprezy nawet te ''jednopiwkowe'' i poświęcić ten czas na coś lepszego, albo postarać się tak aby wychodzić na trochę wypijać powiedzmy jednego drinka i nic więcej, to chyba najlepszy pomysł.. bo widzę się z ziomkami głównie na imprezach, nie ma czasu spotykać się w tygodniu czy coś.. a Wy? jak to robicie? pijecie normalnie na imprezach na dietce?
CIESZE SIĘĘĘĘĘĘĘĘĘ, MOJE POZYTYWNE MYŚLI WRACAJĄ.. KOCHAAAAAM WAS WSZYSTKIE! <3
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24