jestem bardzo beznadziejna
jedyne czego się trzymam ostatnio to dieta, a nawet to nie zawsze mi wychodzi, nie wiem co ja ze sobą robię, bardzo motywował mnie ten blog, a teraz nawet nie mam kiedy tu wchodzic.. z resztą co ja mówię, gdybym bardzo tego chciała to znalazłabym chyba na wszystko czas. czasem chyba nie chcę tu wchodzic, dlatego że wiem, że po raz kolejny dałam dupy.
Zaczynam wyzwanie na pośladki i znów to samo na płaski brzuch, bo mi się podobało bardzo.
Nie wiem kiedy tu wejde.Oby jak najszybciej. Jedyne co mnie pociesza to siłownia od stycznia <3
Mam nadzieje, że u Was lepiej :)
wszystkim Nam się uda, tylko trzeba coś w tym celu robic, a ja ostanio nie daje rady
Trzymajcie się