photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LIPCA 2011

Dzień 3 HSGD

nie ja oczywiście.

 

 

Chryste, jaka ja zmęczona jestem ;O Nie żebym spała dzisiaj do 11... -.-

Ale później taka gonitwa. Tutaj mycie podłóg, tutaj gotowanie obiadu, w między czasie przemycie nayczń. Po obiedzie zostało mi 20min na wyprostowanie włosów, umycie zębów, wytuszowanie rzęs i dojechanie do kumpeli. Spóźniła się 20min, ale grunt że ruszyłam dupę z domu. Zrobiliśmy sobie z M. i N. wycieczkę rowerową :) Miło było, sporo śmiechu- lubię tak spędzać czas.

 

Cały dzisiejszy dzień jest dosyć sympatyczny. Słyszałam jak rodzice ze sobą rozmawiali, ich rozmowa o dziwo przebiegała w miarę spokojnie.Chyba troszkę się pogodzili... Nie lubię gdy są pokłóceni ;< No i przy tym wszystkimja nie mam tylu zmartwień i nie zajadam smutków :p Chociaż idealnie nie jest, bo pozostaje jeszcze kwestia JEGO [</3] no, ale co zrobić. Dzisiejszy dzień pod kątem diety jest chyba całkiem spoko. Zaraz się przekonamy...

 

 

śniadanie: nektarynka [55] + bakoma 7 zbóż [138] + 3 łyżeczki otrębów [32]

obiad: 40g gotowanej piersi z kurczaka [60] + surówka [50]

podwieczorek: wafel ryżowy [38] + 1/2 jabłka [17]

kolacja: 3 kromki chrupkiego

suma dnia: 450 /900

bez owoców: 378 /900

 

spalone: >470

 

O kurcze.. Lubię takie bilanse <3 Ale jutro już będzie więcej. Nie mogę jeść tak mało, bo to skończy się napadem. No i ten zwolniony metabolizm... Nie, nie, nie!

 

W HSGD niby nie wlicza się owoców i warzyw do diety, ale ja jednak mimo wszystko będę podawała wynik z owowcami i bez. Wbrew pozorom owoce swoje kcal mają, więc głupio byłoby zawalać nimi aż tak bilanse. :p

Komentarze

47albomniej Psychiatra. Lekarz stwierdził u mnie chorobe...
14/07/2011 23:18:51
bedemotylem49 faktycznie zalatany dzień miałaś ;)
bilans świetny <33
14/07/2011 18:13:33
sheisperfect Dzięki :) Ja też zawsze z mamą robi łam takie sałatki i zalewałam je jogurtem, czasem dodawałyśmy tez troszkę miodu do smaku. Pyszniaste były! Ale teraz jakoś zawsze mam ochotę na owocową w czystej postaci. Jest taka orzeźwiająca :)
Owoce mają swoje kalorie, ale pomagają w chudnięciu. Nawet jak zjesz ich tonę, zapewniam się, że nie przytyjesz. Ja jak miałam ostatnio napad łakomstwa to zjadłam chyba z 1,5 kilo wiśni i nie wliczyłam ich do bilansu, a następnego dnia waga była o 0,4kg niższa niż poprzedniego dnia. Takich bardziej kalorycznych typu babany to bym nie jadła namolnie, ale np jabłkami czy tam malinami możesz się obżerać :*
14/07/2011 17:09:32
oopisiki bardzo ładne zdjęcia .
+ zapraszam do mnie ; ) .
14/07/2011 14:19:30
hindberry Ah owoce fakt, jednak troche kalorii mają, Zeby nie miały tyle to bym zapchała sie nimi po uszy :)
14/07/2011 0:34:57
mustbeskinnier Mógł, ale nie było go na to stać. (-:
13/07/2011 21:51:47
grubaska18 wiesz z jednej strony sie ciesze :) ale z drugiej przeraza mnie to ile niby mam jesc ;D bo mimo wszystko chce zeby waga stanela, a nie ciagle spadalaaa.
tak, bo staram sie jesc wiecej, ale zdrowo :)
13/07/2011 18:43:10
osso zgadzam się. Ja znalazłam sobie taką drogę gdzie jest ciągle płasko, jedzie się stałym tempem.
Na szczęście mieszkam na wsi więc mam duży wybór gdzie jeździć
13/07/2011 18:38:35
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika nevergoodenough.