Jo !
Przyszedł czas, aby podsumować dotychczasowe życie. Z racji tego iż gnojek obok mnie kończy w tym miesiącu lat 18 i stanie sie juz zdeformowanym zgrzybiałym staruchem z pod Czarnobyla, pozwolę napisac sobie słów rozmyslań. Ok zaczynamy !
Śmieciu przypomnij sobie czasy jak sie poznaliśmy, jakie to były jazdy, Tibia 24h, jakies przypały na technice z Waldemarem, malowanie modelu samolotu, WFy ze żm00rasem (<rzmóreg>DLACZEGO NIE MASZ STROJU ?!</$hmureck>), najebka z grubym i ślepym nad rzeką jakimś tanim winem orzechowym i wtedy nasza miłośc do Mocnej Wiśni ! Potem na drugi dzień poszedłem z grubym po tą flache koło 22 z pochodniam zrobionymi z reklam lidla - coś sie musiało sfermentowac wtedy bo było w chuj nie dobre i smakowało jak sok pomarańczowy wypity zaraz po umyciu zębów ! Anyawy KURWA !!!!!!!!!!!! Dalej jedziemy, następne dwie klasy to juz były przypały takie ze chuuuj. Naruto, barszcz, Zdzicha, WFy z Rerkiem, Napor, Bogdan, Openki Bogdana, owny, grube rude świńśtwa, zapałka, trol, czesio, długoszyjec, a to w sumie to samo co zapałka no ale chu, Miszjons na Dolaszewo, podczas którego omal Gunner nie zajebał Domina nożem, PLAX OBY TO BYŁ PORNOS (świeży z tego dnia był), potem nastała noc i chuja a my w lesie ! Przypomne ze nad Polską przechodził wtedy huragan i pizgało wiatrem i deszczem niemiłosiernie ! I wtedy wyszło braterstwo całej ekipy... jedni chcieli wracać żydami, inni chcieli znaleźć krótszą droge. Postawilismy na krótsza droge, ale nie obeszło sie bez potworów ! Wyjebał jakis dzikopodobny zwierz i sie lampił na nas, i teraz co kuraw robić !? Ja nóz w ręku, i jak co to w szyje go i wszyscy go kopiemy ! Wyszło tak ze spierdalaliśmy gdzie popadnie. Ogarnelismy sie i jakos wróciliśmy z tego miszjonsa, było ciężko, ale Tsunade była wtedy z nas zadowolona. Pamiętne chodzenie po chleb, i dzielenie się nim jak apostołowie, spożywanei pizzerek oraz rogalików z nalepkami naruto - uzbieraliśmy cały album ! A pod koniec 3 gim. pamietasz jak sie zajebalismy wisienkami ?! Jak wrociłem na chate to był przypał hah. No ale dalej, wakacje zleciały jak zleciały i zaczęło nam odpierdalać wtedy, a mi to juz w chuj. Dzięki bogu 3 stycznia w sobotę o godz. 19 się ogarnęliśmy i od tej pory jebać to ścierwo, aczkolwiek i tak słyszałem ze mnie wyjebałes, ale to innym razem Ci za to najebie. Jedziemy dalej, powoli zbliżaliśmy się do wakacji, lecz przed nimi zakończyło się życie naszego przyjaciela, bez którego tanie wina by nie smakowały tak samo ! UCHO PAMIĘTAMY OD TOBIE ! [*]i pamiętasz naszą zajebistą majową TEAM AZURA NAJEBKA NA DEPTAKU W NOCY ? Deszcz pizgał niemiłosiernie (można przeczytać o tym w którejś starszej notce). Nadal nie radze jesć w NIKO pod parasolami : ). Potem wspólny sen w koksowni, kurwa to był melanż... ! Jedziemy dalej ! Nastały wakacje, a co za tym idzie PG ! Pamietasz jak w pierwszy tydzien wjebalismy rsy : > ?! Potem te całonocne PG, podczas jednego z nich przyjebalismy tak długo ze nastał ranek, a my takie WTF?! przecież tak długo nie siedzielismy a tu chuj wszyscy sie zaczynają juz budzić XD. No ale dalej dalej rece gadzeta sukoooo! Wakacje zleciały szybko, nastała szkoła, w sumie to nic sie wtedy ciekawego nie działo z nami, ale wjebanie urwiczachy do chaty grubej było wyczynem na skale swiatową : D. Nastał grudzien, podczas którego nie wiem jak to odjebałeś, ale przyczyniłeś się do czegoś stary co w ogóle nie wiem jak Ty to zrobiles ! Do końca życia Ci tego nie zapomne : ) Anyway jedziemy dalej ! Minęły święta, nastały ferie które wspominam bardzo miło, tez dzięki Tobie Paveu : * ! Później w sumie sie troche zjebało alles, bo w szkole zaczęli mnie tak katować że o ja pierdole -_-. No i nastał kwiecień, pierdolony kwiecień... Codziennie odliczane do melanżu, aż wkońcu kurwa jest ! Podbijam na wyspie, najebka na scenie wśród ziomów.com, i ruszamy ! Melanż zbyt legendarny, zeby go opisywać ! Po zakończeniu, wychodzimy na after ! Troche nas wkurwiał Commander z Red skullem którego nie ma na vip liście, no ale chuj. Wkońcu zaczął sie do Ciebie przypierdalać, to go zlurowałem w inne miejsce i sie odpierdolił. Chuj potem poszliśmy chuj wie gdzie, stłukłeś bałwanie ze 3 flachy, i chuj wie co sie dalej działo. Reasumując, dotychczasowe odpierdalanie było tak epickie ze o kurwa ! Szkoda tylko, że tych wakacji nie przeżyjesz już jako gówniarz : D, szkoda w chuj, no ale przynajmniej teraz mamy środek lokomocji który możemy prawnie obsługiwać i w droge do zaurolandii i jeszcze dalej I NIECHAJ ROZKURW TRWA WIECZNIE !
Dzynek aka. Adam Mickiewicz.
PZDR
Siemano ! ;d
Co tu dużo mówić... impreza była epicka, no lepiej być nie mogło^^ Dzięki wszystkich za życzenia i za przyjście ;d
W noci Dzynka cała nasza historia ;d ogólnie ten rok zapowiada się zajebiście, i coś czuje, że Tico nie ogarnie wyprawy do zaurolandi ahahhahha ;d
PZDR MILKA !