Tofik xD
No w końcu neta naprawiłam ;D Normalnie mistrzem jestem ;>
6.11
A więc niby nie, nie ale się wybrałyśmy w minioną sobotę na Corrado ;]
Bibka miała byc bezalkoholowa, no ale nie obyło się bez piwka jednak, malo ale było ;p
Nistety zawiodły nas bilety, które okazaly sie droższe niż przypuszczałyśmy, ale
dobra, niech im będzie ;| Impreza całkiem spoko, ale bez szału, z świecącą się w
ultafiolecie szyją i obandażowaną ręką xD Przynajmniej jakaś wymówka była przed
pajacami z dużej, że ręka boli itp. itd. ;)) I nawet z pampetem na kielichu byłam ;d
13. 11 - Także w naszym umlubionym clubie ;]
Impreza zaje*ista, tosz to szok ;pp Jedna z tych najlepszych ;)) Zmieszałysmy kilka
oprocentowanych trunków typu: domowe wino, wódka, piwo i balet był ;]
Tak się złożyło że pół imprezy każda z nas (czyli ja, Panikara, Morderca i ta z budki
z hamburgierami) bawiła się oddzielnie, a może i się nie bawiła, w sumie 3 na 4 z nas
nie wiedzą gdzie, z kim i co robiły ;> Zaniki pamięci ;d No i piękna histroria ma, czyli:
poznałam Marcinka, osobiście kur*a <hahaha> Więc to nie był przypadek, tak tez
myslałam, ale Sylwia uświadomiła mnie wczoraj w tym przekonaniu ;) Więc tak się
stało, że trochę perfidnym, trochę przypadkowym trafem, został zmuszony do
obandażowania mi ręki ;ddd <yesss> Ale mi fajnie Natka ogarnęłaś z tą ręką ;*
Wstydu narobiłam sobie przy nim a jakże, ale mogę się usprawiedliwić dużą dawką
spożytego alkoholu ;p Zresztą ,siara siarą ale rozmawiałam z nim i mam nr,
i nawet sobie strzałki puszczamy, jak to się w gimnazjum robiło (wiem żałosne ha ale z nim mi
nawet strzałki wystaczą he) xD
Mimo mojej zachwianej postawy w tamtym momęcie (zreszta pewnie jego tez),
miejsca, obandażowywania ręki itp. uważam że to było w specyficzny sposób
romantyczne ;] Aż mi łzy poleciały ze szczęścia ;) (No i dowiedziałam się dzisiaj że z
Łucko nie jest haha czyż to nie wspaniałą wiadomość? ;>) Dobra tyle o nim, bo się
rozpisałam;)))
Min. na imprezie bardzo fajno było, na hawajskiej cieplutko, znowu sie kilkoro ludzi
poznało, dużo znajomych było, itp. ;D
Ręka mi sie cały czas rozwiązywała, bo mi ją nieudolnie moi ratownicy wiązali he,
nawet NrGi mi nóż ogarną do przecięcia bandaża, ogarnęłam hot doga za 3zł, ma się
wtyki u właściciela budki, no i oczywiście numerek zgubiłam <ups> ;> W drodze
powrotnej trochę stłukli nam Bocianka, ogólnie dżo sie działo, ale trochę nieogarnęłam
tej bibki;P Oj fajnie było fajnie ;D
A tak w międzyczasie, czyli kiedy nie balujemy, to się TV ogląda, do szkoły sie niby
chodzi, ale tylko ciałem tam jestem, nic mi sie nie chce, a trzeba by konspekt zacząć
pisać ;| Ogólnie to zrzucam perełkę, juz drugi tydzień <szok>
I w końcu mam neta w telefonie ;] I szwy mi zdjeli w ubiegły piątek, no prawie
zemdlałam, ale nie to ze bolało, żeby nie było ;]
W ta sobotę ponownie ruszamy na suchą na MONOPOL pod scenę ;d
A ostatki u Piotrusia na osiemnastce remizowej ;D
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24