Cześć motylki :* :* :*
Jak wam idzie?
Ja dziś planuje zjeść tylko obiad, placek po węgiersku. Podejżewam, że to coś około 400kcal. Wziełam już sudi żeby dotrwać do obiadu, po obiedzie też wezme sudi żeby wytrzymać do jutra bez napadu hahaha. Ratuje się colą light i gumami do żucia
. Trzymajcie kciuki bo jak dziś mi się kurwa nie uda to chyba umre. :/ Ileż można zawalać? Wczoraj zjadłam koło 500kcal. Dałam rade nawet. A wyyy jak tam?! Trzymam za was wszystkie kciuki bo wiem co czujecie i jak bardzo wam zależy :* :* :* :* :* :*
Kocham was motylki :* Nie poddawajcie się!!!!!!
CHUDEGO!!!!!!