#advice

Aktywność na dziś: rower, a wieczorem spalanie - tabata!

Rower dziś nie wyglądał jak szybkie cardio. Był w stylu treningu aerobowego czyli średnia intensywność wykonywana przez dłuższy czas (można wywnioskować po czasie trwania i dystansu).

Pierwsze udostępnienie mojego bloga na instagramie i like od p. Anni Lewandowskiej?! No nieźle:)

Sporo osób napisało do mnie zadając podobne pytania. Postaram się odpowiedzieć na nie w punktach. Dotyczą zasad zdrowgo żywienia i treningu. Nie spodziewałam się, że tak szybko będzie takie zainteresowanie. Cieszy mnie to i będę się starać (na własnym przykładzie) odpowiadać na nie.

MOJE ZASADY, DZIĘKI KTÓRYM POZBYŁAM SIĘ PONAD 4 KILO W CIĄGU MIESIĄCA

1. Zdrowe, racjonalne i wartościowe posiłki - bez tego nie ma mowy o pozbyciu się kilogramów2. Jedz regularnie - 5 posiłków co 3/3,5 godziny 

3. Wielkość posiłków powinna być optymalna i racjonalna. 

4. Nie objadaj się, skończ posiłek zanim pojawi się uczucie sytości.

5.Owoce i posiłki węglowodanowe jedz w pierwszej połowie dnia (do 15:30/16)

6.Posiłki białkowe najlepiej spożywaj w drugiej części dnia.

7.Schowaj cukierniczkę i solniczkę.

8.Ogranicz spożycie pszenicy.

9. Dodawaj do sałatek lub innych posiłków małą garść orzechów/nasion/pestek/rodzynek/daktyli .

10. 1 litr wody dziennie to minimum.

11. Nie pij przed i po posiłku (20 minut) oraz w trakcie.

12.NIE PODJADAJ MIĘDZY POSIŁKAMI

13.Zamiast oleju użyj oliwy z oliwek/ oleju ryżowego.

14.Nie jedz słodyczy, jak już musisz to w pierwszej połowie dnia.

15.Używaj ziół i naturalnych przypraw.

16.Jedz powoli.

17. Nie jedz 2 godziny przed snem. 

18. TRENUJ!

19.Ćwicz 4-7 razy w tygodniu od stopnia zaawansowania. Minimum 45 minut.

20. Bieganie/rower/basen/spacery/siłownia/ćwiczenia w domu lub na świeżym powietrzu.

21.Nie katuj się, wszystko przyjdzie w czasie. Znajdź chwile na relax.

22. Rozgrzewka i rozciąganie. 

23. Pij wodę w trakcie i po treningu.

24.Nie przejmuj się opinią innych. 

25.Bądź wytrwała/ły, efekty nie przyjdą szybko, ale będą po czasie coraz bardziej widoczne. 

Trzymałam się tego i jestem zadowolona. Mój cel to zrzucić jeszcze tyle samo:3

25 siepnia się okaże czy dałam radę.

Pierwsze dwa tygodnie są najtrudniejsze, ale potem te zasady wchodzą w nawyk i da się przyzwyczaić. Dasz radę:)

Tak jak pisałam w pierwszym poście - ten blog jest po to, abym kontrolowała samą siebie.

Dzisiaj dwa grzechy na moją listę: poranny trening nie zrobiony i kwałek jabłecznika... Feel horribly.