Tutaj uwagę należałoby zwrócić na tablicę rejestracyjną, gdyż nie dość, iż jest to WSI<czt. wsi ;P>, 93 - jak nasz rocznik xD (1993, jakby ktoś nie kapował) to jeszcze XL! Rozmiar XL!
Zdjęcie, of course, jest z naszej dzisiejszej wycieczki do Krakowa ^^. I G podbijała Jamę Michalika :D. Powiedzmy, że się udało .
Pan Spyt nakłada zielony kapelusz na głowę i zaczyna swą przemowę. Wampir patrzy zdegustowany w stronę profesora, po czym rzuca uwagę w stronę swoich koleżanek:
-On mi przypomina Robin Hooda... - rzekła, uśmiechając się pod nosem. Gromadka śmieje się cicho, jak to ma w zwyczaju(a w szczególności komentując dany spektakl ), a Agnieszka dopowiada swym pięknym, dźwięcznym głosem:
-Tylko takiego przy kości! - i nie żałując sobie z powrotem wybuchamy śmiechem. W końcu śmiech to zdrowie!
Jaki morał z tej bajki? Dzieci! Komentujcie złośliwie każde przedstawienie jakie przyjdzie wam oglądać! Bo przecież śmiech to zdrowie!
By Wampirr