Chciałabym tutaj wrócić, ale nie wiem czy potrafię i czy to ma jeszcze sens..
ale chyba potrzebuję takiego miejsca na "wygadanie się" i będąc tutaj lepiej udawało mi się siebie kontrolować.. Przemyśle to jeszcze raz, albo sto razy :)
Kończą się wakacje. Boje się września, bo poprawki. Boje się października, bo kończę wtedy pracę i nie wiem co dalej.. Spędza mi to sen z powiek, dosłownie.
Jakie były te wakacje? Najlepsze w moim życiu! Jeszcze nigdy nie zrobiłam w lato tyle rzeczy! A to wszystko dzięki najfaniejszemu facetowi na świecie :)
Sporo festiwali, imprez, spontanicznych wyjazdów :) Ciężko będzie mi wrócić do tej szarej rzeczywistości a niestety zbliża się ona wielkimi krokami.
To na razie byłoby na tyle moich wypocin.
Może do zobaczenia, już niedługo :)