Mam nowe postanowienie na ten tydzień.. Nie oglądać się w lustrze..co rano staję przez lustrem w bieliźnie i patrzę czy może jakoś mój brzuch się zmniejszył a uda wyszczuplały. Taka schiza, zła schiza. Mam nadzieję, że uda mi się spełnić to moje postanowienie :) Czasami te które wydają się proste, okazują się potem najtrudniejsze.
W ogóle musze się ogarnąć trochę, zmienić proprytety. Za dużo myślę o jedzeniu, o tym, żeby schudnąć..
"Jemy żeby żyć a nie żyjemy, żeby jeść" Właśnie.
Baaaaardzo dobry weekend za mną :)
Ten tydzień robię sobie wolny od nauki, ale daję z siebie wszystko jeśli chodzi o ćwiczenia i przygotowanie do piątkowej premiery :)
Dobranoc!