50's. <3
Dziś jest dobry dzień! Mam dobry humorek, prawie sprzątnięty pokój i 4 ze sprawdzianu z matmy :O Na dodatek kończyłam dziś o 11:30- cudo. Właśnie jestem po obiadku, zaraz lecę po odkurzacz i będę tańcować z nim po pokoju w rytm radiowej trójki. Potem zrobię notatki do Specjalnego Zeszytu Maturalnego z biologii, a później zjem podwieczorek i poćwiczę. Mam ochotę na jakieś cardio, pewnie polecę dziś z killerem, brakowało mi go [*] Wieczorem mam zamiar obejrzeć sobie jakiś film albo poczytać.
Dziś po powrocie do domu zrzuciłam sobie ubrania i jak debil biegałam w samej bieliźnie po całym piętrze. Gapiłam się w lustro i zrobiłam sobie kilka zdjęć. Za miesiąc zrobię porównawcze i zobaczymy, jak wyniki.
Chciałam iść dziś na siłownię pobiegać, ale są w domku małe problemy z dolarami. Trudno, pójdę kiedy indziej albo poczekam do wiosny- na biegi i rooooooweeer, któego brakuje mi bardzo, bardzo!
Bilans:
Ś- mleko, biszkopty- kooocham, czemu one są takie dobre?!
2ś- jabłko, pumpernikiel z serkiem kanapkowym i żółtą papryką (po powrocie do domu)
O- ciasto francuskie, serek kanapkowy, tuńczyk, kukurydza i papryka.
P- zobczymy.
K- jog, naturalny z cynamonem.
Aktywność:
-sprzątanie.
-pełno chodzenia.
Później uzupełnię ;)