Dziś notka na szybko, bo jest 23:42, a ja jeszczemuszę pomalować paznokcie, ogarnąć włosy i poczytać książkę albo się pouczyć. Wg niedzielnego planu śpię już od 2 godzin :) Super, brawa dla mnie. Dzisiejsza aatywność nie powala- ciągle jestem jakaś wyprana z energii, gdy prychodzę taaka zajebana do domu po 8 godzinach -.-
Jutro do zaliczenia poniedziałkowy spr z fizyki, a nawet dwa. Ha. Ha. Ha. Boże, jak śmiesznie :) Założę bluzkę z dekoltem do pasa i piąteczka gwarantowana, ps to prawda. Dobra, lecę z konkretami, bo zaraz zaaasnę.
Bilans:
Ś- bułka pełnoziarnista z jakimiś dodatkami.
2ś- banan, jabłko, mtn dew <ok>
O- jajecznica, trochę brokuła.
p- banan, trochę suszonych owoców <3
k- jog naturalny, trochę wędzonej piersi z kurczaka i brokuła. Tak po treningu; wbrew moim "oczekiwaniom" było to całkiem zjadliwe.
Aktywność:
-jakieś dziwne dzikie tańce przy cudnej muzyce z radiowej trójki.
-HARLEM SHAKE PRZEZ GODZINĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ
-Rozgrzewka.
-KILLER.
-rozciąganie.
-MelB na tyłek.
-klata z Cindy.
nie powala.
No to idę sobie nie spać, sen jest dla słabych :))))))))))))))))))
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24