Przytyłam. Dwa kilo. Wszyscy by pewnie powiedzieli: "I bardzo dobrze! Jeszcze trochę musisz przytyć". Nie, ja nie zamierzam. Chcę schudnąć, te pieprzone dwa kilo. 38 kg wygląda lepiej niż 40. Poza tym, tęsknię za moim całkowicie płaskim brzuchem. Teraz jest taki.. Niefajny. Poza tym muszę popracować nad nogami, chcę by były chudsze.
Chyba jestem chora. Ale to nic.
I chyba musze dziś trochę posprzątać, bo już mi się nowe książki nie mieszczą.
Tak.
No i chyba zrobię coś z włosami, again.
Co u mnie? Wszystko dobrze...