Siedzimy sobie z Misiem i jakoś próbujemy dojśc do siebie po wczoraj. Weekend ogólnie bardzo dobry, a najlepsze w nim było to, że zaczął się już w czwartek rano. Wreszcie spędziłam trochę czasu z kochanym misiem moim i Misią :). Całkiem miło! Dzisiaj trzeba już wziąć się troszkę za naukę, ale damy jakoś radę. Także uciekam, siemka.