Tęsknię za Szwecją, za tym spokojem... Najlepiej to mi się ten rok nie zaczął, codziennie jakiś problem kolejna (już 4) nieprzespana noc. Chyba zwariuję, nie wiem co mam robić w sumie to co ja mogę? Nic kompletnie nic i dobrze to wiem...
Jedyny plus to to, że spędzę sobie dzisiaj z Misią piątek jak za dawnych czasów.
GÓWNO KURWA..