Żeby nie było w kółko to samo to macie coś takiego z Sokim.
Mam dość tego ciągłego przeziębiania się . Znów nie rozstaje się z chusteczkami i bólem głowy. Więcej przekazu nie mam, boli mnie wszystko i nawet nie mam siły na myślenie co tu jeszcze napisać. Czekam sobie na Miśka i wreszcie zacznie się coś dziać, także siemka! Idę zbierać siły :).