no to ja nie skomentuje tego co sie tu dzieje...
bylo tak milo a lzy ze smiechu i bol brzucha zmienil sie w żar, który przeszył skórę powodując nieopisany ból i rozczarowanie.
No nie ogarniam tego.
kurwa nie ogarniam.
Nie wiem czy się smiać czy płakać...
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.