Rozlożylismy basen.
Nadmuchalam to co się dalo nadmuchac, a reszty nie dało rady-zorientowalismy się, ze potrzebna jest pompka, której nam zabrakło :D
Ale spokojnie, sytuacja opanowana, zaraz jedziemy po zakup i Tomiś bedzie się pluskać jutro (jeśli pogoda dopisze) :))
;)
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.