No i znów kartofel jest w pracy
to mi daje zastrzyk i kopa w jednym
wstać wreszcie po coś, w celu konkretnym
za tym co tak bardzo świadczy o mnie, jest jak tlen i
nikt mi nie zabierze przyjemności którą mam
z tego, że mój kręgosłup moralny to solidna budowla
tu chowam żale, rozterki ale też chwalę każdy dzień co tętni
w miejscu pracy, czyli na portiernii.
Nawet gdy się nie wyśpię, to daje mi siłę
dzień który od czwartej rano podsyca tą iskrę
dzięki niej chcę mi się żyć i pracować z godziny na godzinę
żegnając doła, bo mroczny klimat szybciej zabierał rozkwit i nie dał odbić się
ani nawet podskoczyć w chwilach gdy jest przecież pięknie
muszę mieć zajęcie, bo sam z siebie tylko wiersze piszę w mroku
a gdy jestem w pracy to sam się tworzy wers za wersem
pomimo niedzieli, lecz skądinąd dzięki niej mam dziś ciszę i spokój :)
6 dni temu
8 CZERWCA 2025
2 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
24 MAJA 2025
21 MAJA 2025
21 MAJA 2025
Wszystkie wpisy