Zakuwam na egzamin z hiszpańskiego, tzn teraz mam przerwę, bo już pęka mi głowa. Zawsze jak się uczę czegoś kilka godzin, kiedy odłożę notatki/książki mam wrażenie, że nie pamiętam niczego, ale na szczęście rano jak się budzę, nagle olśnienie xD albo może nie konkretnie rano, a przed egzaminem. Dziwne, ale tak już jest :) Dzisiaj miałam wolne i wreszcie się wyspałam, zwlekając się z łóżka koło 16 :) HAHA! Jutro 2 wykłady, w piątek w-f i weekend! I LIGA MISTRZÓW! Manchester ma to wygrać! :)
OK, tengo que estudiar espańol! Hasta luego :)