Spacerek po Targowej w czasie chrztu mojej kuzyneczki..
Złapane z profilu.. A ja wyglądam jakbym się fochała..
Najlepsza była droga powrotna z imprezki. Tachałam ze sobą wózek z piwkiem i wódką w środku!!!! Alem mi się trafiłoooo.
Po drodze pozbijaliśmy parę baloników weselnych. Zajebiaszczo było.. xOxO