Jej dłonie, które kiedyś znajdywały okruchy uczuć i łapczywie pomagały się rozkoszować pokarmem duszy przestały szukać pożywienia. Obok życiowego talerza stały dwie szklanki. Choć z pozoru wyglądały podobnie to ich zawartość diametralnie się od siebie różniła. W pierwszej - trucizna, w drugiej- nowe "ja". Początkowo miała problem, którą z nich wybrać, nie mogła dostrzec różnicy... Zastanawiała się czy powie, że szklanka jest do połowy pusta czy pełna.
Jakiego dokonać wyboru?
Zamknij oczy i posłuchaj swoistego Dajmonionu podszeptującego rozwiązanie.